MakeTh3pOrn napisał/a:
dla mnie survival to przetrwanie bez tych zabawek.
To się myllisz, bo survival nie polega na tym, żeby było Ci zimno, głodno i do domu daleko, tylko na tym, żeby sobie z minimum poradzić. Oczywiście prawdziwy fachowiec od survivalu przetrwa bez wyposażenia, ale z nim jest przetrwać łatwiej. Ale jeśli ma możliwość, to dba o to żeby było mu ciepło i był najedzony.