Dawno się tak nie uśmiałem. Katolibskie konserwy to jest ostateczny etap upadku ery człowieka rozumnego
Prawicowe konserwy to jest chyba zaginione ogniwo Darwina. Bliżej temu do małpy niźli do ludzia. Banda jebanych hipokrytów.
Muzułmanin robi patologie = nawlec poganina na pal.
Katolik robi patologię = niby gdzie. U nas tego ni mo.
W każdej religii kobieta jest traktowana jak przedmiot. Jak kawałek mięsa wokół dziury do rozrodu.
Próbujecie przekonywać, że chrześcijanie są lepsi. Są takimi samymi bydlakami jak muzułmanie.
Wiecie kiedy w cywilizowanym świecie kobiety uzyskały prawa wyborcze? Doczytajcie. A 99% zachodniej kultury to chrześcijanie...
W Polsce katobetom zaczął pękać dopiero po upadku komuny. Z nastaniem naszej niby demokracji kobiety wreszcie zaczęły uzyskiwać prawdziwą wolność.
Prosty przykład. Kto dawniej miał rodzinę na wsi to widział "tradycyjny" model polskiej rodziny. Baba w chuście na głowie (dostrzegacie podobieństwo między hidżabem?), tyra w kuchni i w gospodarstwie od świtu do nocy, bawi dzieci. Pan władca leży napierdolony cały boży dzień, wieczorem wstaje, babę w ryj, w pół przez stół i robi następnego bachora. Jak już ją dobrze wypierdolił to jej poprawiał jeszcze z piąchy i szedł znowu pić. Tak było jeszcze dwa pokolenia temu.
Taka to była polska tradycyjna katolicka rodzina. W ogóle z tej polskiej tradycji powstała jeszcze inna tradycja. Nienawiść do Żydów ale to już inna historia. Nie będę wam przedstawiał tylu "antypolskich" faktów na raz bo nie starczy proktologów na sorach, żeby wam zapieczone dupy pootwierać.
Może kurwa nieprawda?