Tak dla porównania, adaptacja Wiedźmina zrobiona przez jebanych polskich geniuszy i wizjonerów przemysł filmowego. Na początek - nie, to nie jest wyjebany nietoperz z workiem na śmieci. To chujowa strzyga:
A to smok, którego zrobienie zeżarło 10 milionów złotych. To pewnie dlatego jest złoty, a opowiadanie Sapkowskiego nie ma z tym nic wspólnego:
To smutne, że parominutowy filmik komputerowy zrobiony za drobny ułamek budżetu powyższej superhiperprodukcji wymiótł ją, przewrócił na ziemię, wdeptał i oszczał na pożegnanie. Robi się tylko chłam w rodzaju "Ja wam pokażę!" czy inny chujowy "Och, Karol". Mam nadzieję, że coraz większa popularność animacji 3d i zdolni polscy graficy odwrócą ten trend.
@Miles87 - no właśnie. Jak kurwa można było dać do tych ról tak charakterystycznych aktorów jak Stępień czy Paździoch?! Żeby jeszcze jako tako dobrani byli. Ale gdzie tam, rycerza Eycka, wzór cnot rycerskich i znamienitego wojownika zagrał, nie obrażając pana Walczewskiego, staruch wypierdalający się o byle taboret (chyba 33 odcinek Posterunku...). I cały nastrój oraz klimat filmu momentalnie pryska.
Maar napisał/a:
Szkoda,że jeżeli kiedykolwiek wyjdzie na kompa to mi nie ruszy
O kurwa. Gdzieś Ty się uchował?! Wiesiek 2 na kompy wyszedł w maju zeszłego roku. Dostał też kupę patchów i co najfajniejsze, nie ma żadnych zabezpieczeń antypirackich.