Byłem ostatnio na fajnym koncerciku i jako jeden z zespołów była jakaś typiara, która wyła jak by nie była do końca normalna i jakiś gość który jakieś sample rzucał. Ogólnie wszyscy jak weszli na sale to ze śmiechem wychodzili stamtąd tak jak z resztą ja. A oto fragment zwariowanej wokalistki