Virs napisał/a:
Tak się kończy jak jakiś zjeb nie zluzuje hamulca i jest wiatr. Dźwig podczas wiatru ustawia się w jego kierunku żeby oporu nie stawiał.
i tak i nie, tutaj z tego co widzę Syberia i stawianie bloków na "wiecznej zmarzlinie" wskutek czego często podczas gdy topnieje choćby minimalnie to grunt dosłownie sie rozpływa. Jeśli to nie ten teren co myślę to rzeczywiście wiatr(choć nie wydaje mi się, że aż tak mocno duł) lub brak hamulca. Pozdrawiam Żurawnik.