Odwazna dupa, choć w tym dzikim kraju to odwaga często=głupota, bo taki chujek zeraz kosę zajebaną z kuchni starej wyjmie albo jakiegoś korkowca. Jakbym tam przechodził to bym brudasa trochę połamał, i na końcu naszczał mu na bezzębny ryj z połamaną szczęką.
I co byś zrobił podchodząc do tego chuja, żeby go połamać, gdyby wyjął klamkę i skierował ją w twoją stronę? Może i pizduś, cienias, chuchro, które babie dało się pokonać, ale jakby wyjął broń, to już by było nieciekawie. Wychodzi na to, że najzdrowiej jest mieć takie sytuacje w dupie, odwrócić się i iść w chuj.
I co byś zrobił podchodząc do tego chuja, żeby go połamać, gdyby wyjął klamkę i skierował ją w twoją stronę? Może i pizduś, cienias, chuchro, które babie dało się pokonać, ale jakby wyjął broń, to już by było nieciekawie. Wychodzi na to, że najzdrowiej jest mieć takie sytuacje w dupie, odwrócić się i iść w chuj.