Pfhhh... Moja była, niedoszła żona, stwierdziła, że nigdy w jej nieobecności nie będę paradował w garniturze.
Z tej samej przyczyny.
Poza tym, chciałem się pochwalić... Wróć! Pożalić, że zostałem wówczas przez nią "zgwałcony"!
Co potwierdza fiksacje kobiet w temacie facetów w garniakach czy mundurach.