Żona sierżanta - Sadistic.pl

Sothoth

Wysłany: 2014-03-13, 10:48 , ID: 3034165 Zgłoś

Przychodzi sierżant-szef kompanii do domu, a tu obiadu nie ma, a żona labiedzi:
- Caluteńki dzień tyram, ani razu nie przysiadłam! - powiada.
Użalił się sierżant nad żoną i kazał jej zrobić dwieście przysiadów.

Witaj użytkowniku sadistic.pl,

Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!

W chwili obecnej serwis nie jest w stanie utrzymywać się wyłącznie z reklam. Zachęcamy zatem do wparcia nas w postaci zrzutki - jednorazowo lub cyklicznie. Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).

Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę

już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany

longlong7

Wysłany: 2014-03-13, 15:00 , ID: 3034756 66

Zgłoś

chyba pompek
jak się sierżantowi urodziło dziecko, wysłał jednego do szpitala żeby się wszystkiego dowiedział
szeregowy wraca a sierżant
-meldujcie!
-dziecko to istny Pan panie sierżancie, małe łyse i drze morde bez powodu

BiałyPiotr

Wysłany: 2014-03-13, 19:41 , ID: 3035590 23

Zgłoś

@up- chyba nie czaisz
"ani razu nie przysiadłam! - powiada."
odpowiedz sobie czemu przysiady, a nie pompki

longlong7

Wysłany: 2014-03-14, 15:27 , ID: 3037946 Zgłoś

up czep sie tramwaja, cieszę się że 100 razy to przeczytałeś i doszedleś do sedna sprawy, wysłał bym ci jakiś dyplom i gratulacje, ale nie bo spierdalaj, za drugim razem faktycznie zajarzyłem kawał, ale tylko dlatego że po prostu byłem najebanym, jak dorośniesz to kiedyś skosztujesz wódeczki

czekej czekej, zaraz się dopierdolisz czemu o 15 byłem najebany, abo widzisz to urok nocek, kiedyś pójdziesz do pracy a może i nie, to będziesz wiedział a może i nie

bezczelny_analityk

Wysłany: 2014-03-15, 13:44 , ID: 3040494 39

Zgłoś

@longlong7
Wytknął ci błąd to ładnie przeproś i odejdź, idioto.

hajton

Wysłany: 2014-03-15, 13:45 , ID: 3040496 Zgłoś

i tak nic nie zmieni faktu, że chujowe

Chleb razowy

Wysłany: 2014-03-15, 13:50 , ID: 3040507 11

Zgłoś

@longlong7 Ale z Ciebie mokra pizda... Wygłupiłeś się i jak ktoś Ci zwrócił uwagę, to pan hrabia jakieś fochy puszcza, tłumaczy ile to wódki nie wypije o tak nieprzyzwoitej godzinie, że wielce zapracowany. Koniec końców wyszedłeś na jeszcze większego frajera niż jesteś.

KlinikaAborcyjna

Wysłany: 2014-03-15, 13:53 , ID: 3040517 2

Zgłoś

longlong7 napisał/a:

jak się sierżantowi urodziło dziecko, wysłał jednego do szpitala żeby się wszystkiego dowiedział
szeregowy wraca a sierżant
-meldujcie!
-dziecko to istny Pan panie sierżancie, małe łyse i drze morde bez powodu

łap za to browarka

S.O.A.D.

Wysłany: 2014-03-15, 14:03 , ID: 3040547 7

Zgłoś

@longlong7

Modrzew88

Wysłany: 2014-03-15, 15:19 , ID: 3040702 1

Zgłoś

Sierżant szefem kompanii?

judasz1234

Wysłany: 2014-03-15, 17:03 , ID: 3040905 1

Zgłoś

longlong7 napisał/a:

up czep sie tramwaja, cieszę się że 100 razy to przeczytałeś i doszedleś do sedna sprawy, wysłał bym ci jakiś dyplom i gratulacje, ale nie bo spierdalaj, za drugim razem faktycznie zajarzyłem kawał, ale tylko dlatego że po prostu byłem najebanym, jak dorośniesz to kiedyś skosztujesz wódeczki

czekej czekej, zaraz się dopierdolisz czemu o 15 byłem najebany, abo widzisz to urok nocek, kiedyś pójdziesz do pracy a może i nie, to będziesz wiedział a może i nie

jeżeli się nie jest debilem, to wystarczy przeczytać raz

Pan_Generał

Wysłany: 2014-03-15, 17:29 , ID: 3040956 Zgłoś

Modrzew88 napisał/a:

Sierżant szefem kompanii?

Jak ja byłem w woju, to chorąży był dowódcą kompanii. No ale sierżant to raczej za słaby stopień, nawet na czas poboru.

Teraz to chyba kapitan jest dowódcą kompanii.

le_Roi_des_fous

Wysłany: 2014-03-15, 18:31 , ID: 3041094 1

Zgłoś

up Szef kompani a dowódca kompani to dwa różne stanowiska.

Pan_Generał

Wysłany: 2014-03-15, 19:16 , ID: 3041239 Zgłoś

Lichuj napisał/a:

up Szef kompani a dowódca kompani to dwa różne stanowiska.

Fakt, jebnąłem się.