Zawsze mnie ciekawiło jak Tacy ludzie synchronizują piosenkę z filmikiem, bo przecież nikt by nie szkolił zółwia, żeby wpierdalał krewetkę w takt piosenki, ani nie wynajmie orkiestry do nagrania nuty pokrywającej się z zółwiem wpieprzającym krewetkę. Wytłumaczy mi ktoś jak oni to robią?
Ja się zastanawiam jak takie gatunki przetrwały do dzisiejszych czasów. Perfekcyjne drapieżniki, które nie upolują nic co samo nie wejdzie im do pyska