Te dwa komentarze dają obraz jak ludzie myślą, od skrajności w skrajność, serioo nie można połączyć wygody i postępu z szacunkiem do życia i własnych pasji ? Jest tyle możliwości by żyć i się cieszyć a ludzie widzą tylko albo białe albo czarne. To wybór każdego z osobna jak spędzi czas jaki mu został dany.
Całkowita obłuda. Ci sami ludzie, którzy narzekają na obecny system, gardzą tymi, którzy w jakikolwiek sposób odbiegają od normy. Bezdomni, bezrobotni, więźniowie, pobierający zasiłki, pracujący tylko tyle by kupić jedzenie i nocleg. Oto jednostki pozornie(!) wyzwolone spod jarzma waluty. Nie oszukujmy się. To konieczność przebrnąć przez wszystkie kroki, jakie funduje nam system. Chyba że chcemy zostać jednym z powyższych.
Może, ale jeśli masz do wyboru, srać albo nie srać to możesz tylko srać albo nie srać, nie możesz trochę srać a trochę nie srać.