Gdy człowiek jest młody to myśli, że "Gwiezdne wojny" to film o walce dobra ze złem, dopiero gdy dorośnie uświadamia sobie, że "Gwiezdne wojny" to tak naprawdę film o kolesiu który przez lata budował idealnie funkcjonujące państwo mogące zapewnić dobrobyt i szczęśliwe życie jego mieszkańcom, a grupka brudnych "partyzantów" postanowiła mu je zniszczyć. Dlaczego? BO TAK!