Wysłany:
2016-02-09, 7:57
, ID:
4424571
12
Zgłoś
Max Kolonko przypomina o podpisywaniu petycji o wolny dostęp do broni.
Jak Maxa lubie, tak tej petycji nie rozumiem. Polska to nie Ameryka, że broń od zawsze i wszędzie była na ulicy. Tutaj pierwszymi klientami zbrojowni byłby Damian, kolega Ziziego, i dziwolągi pokroju Rafalala, które z chęcią wjebały by Ci ołów między oczy bo nazwiesz ich "czymś". A na koniec w Rozmowach w Toku przyznałyby się Twojej rodzinie że nie żałują takiego ksenofobicznego, nierozwojowego, katolickiego śmiecia - patola, i że Loaloa ich popiera.