I co z tego, że zielone pasy?
To teraz moda się robi na wstawianie pierwszego lepszego rozbieranego zdjęcia z jakąś laską i głupawym podpisem?
Takich zdjęć można wstawiać miliony i głupio podpisywać... tylko po co? Co w tym fajnego czy ciekawego?
Od golizny są inne strony.
I co z tego, że zielone pasy?
To teraz moda się robi na wstawianie pierwszego lepszego rozbieranego zdjęcia z jakąś laską i głupawym podpisem?
Takich zdjęć można wstawiać miliony i głupio podpisywać... tylko po co? Co w tym fajnego czy ciekawego?
Od golizny są inne strony.