I tak słabo
Nigdy nie zrozumiem, co te zasrane media tam widzą. Człowiek słabo, bo słabo, ale broni ich przed wjazdem jakiegoś chuja, który będzie w ich kraju robił rozpierdol.
Według ich pojebanej logiki nie można nikogo uderzyć, dopóki on czegoś nie rozwali, albo kogoś nie zajebie. Tam dzieje się krzywda. Ale nie widzą, że to krzywda ich własnego pojebanego narodu i kraju, tylko krzywda jakiegoś bambusa, który dostał za to, że pcha się
KRAŚĆ socjal i kraść dosłownie. Plus do tego niszczyć i demoralizować otoczenie. No ale kurwa nic jeszcze nie zrobił, więc rączki precz, brutalna policjo.
Pierdolę. Uczę się węgierskiego i spierdalam.