O i mamy eliminacje drużynowe.
Gość wysiadając z auta nie zaciągnął hamulca niby lekki spadek ulicy ale wystarczyło aby auto sie stoczyło na jego piździk co w rezultacie chyba doprowadziło do bujki choć już wcześniej mieli na pieńku choć materiał ucięty na początku za wcześnie bo nie wiadomo o co poszło na samym początku.
Dla ludzi co nie umieją oglądać wideo wzrokowo, pisemne objaśnienie walki.
Kierowca najeźdźa na motopizdzik
1) Motopizda wkurwiona zaczyna okładać kierowce przez otwarte okno w drzwiach, Po czym wycofuje sie.
2) Kierowca wkurwiony że dostał w pape pare ciosów wyskakuje z auta by oddać .
3)Motopizda i jakiś drugi w czarnej koszulce odpychają typa/kierowce i zaczynają go okładać podczas gdy kierowca leży - zgarnął też pare kopniaków..
4) W tym momencie kiedy okładają leżącego wyskakują ziomale w niebieskiej i białej koszulce. Niebieski po pierwszych amatorskich ciosach sie wywala do tyłu zostaje zbutowany oraz potem wchodzą pięści. Temu w bielym troche lepiej dzie choć znika na urywek to udaje mu sie jednym gościem wyszmacić choć usiłuje tego drugiego zaatakować tego nie widać w ujęciu.
5)Podczas kiedy w białej podkoszulce gościu z drugim typem dali sobie już na wstrzymanie, niebieski dalej walczy tzn po raz kolejny zostaje zrównany z ziemią przez motopizde... W tym momencie biały znów sie odpala i leci agro na motopizde.
6) W skutek ponownej agresi białego do walki wracają poprzednicy w pomarańczowej i czarnej koszulce. Bialy zostaje wyszmacony oraz dochodzi 2 nowych zawodników którzy razem z pomarańczowym butują białego.
7)Niebieski chyba dalej walczy bo coś tam gonią w rogu ekranu niestety po za ujęciem kamery.
Ogólnie Kierowca zgon
Narwaniec w bialęj też zgon
Status niebieskiego nie znany