Haha, aż się sama mordziacha cieszy
2 sekundy "rozrywki", albo nawet i nie, bo "zabawa" tak na prawdę się jeszcze nie rozpoczęła. Efekt? W najlepszym wypadku stłuczenia i siniaki. Wzwyż co kto woli, złamania, urazy narządów wewnętrznych, wstrząs mózgu, uraz kręgosłupa itp. Na szczycie listy kostnica.