Ja bym pierdolnOŁ z papierowej torby,a ptak owinął by typowi sznurek wokół szyi oderwał go od ziemi,żeby tak było mu ciężko odlecieć,żeby jebło piórami i gównem,a szpony wbiły się w pierdolone oczy jebanemu pojebowi leśnemu.A dziecko zabrało by matce Barnevernet, czyli Norweski Urząd Ochrony Praw Dziecka,które za dziesięć lat odbierze wszystkie dzieci Polskiej cebuli za granicą,żeby nie jebało już czonskiem łę łę