Wzbogacić organizm ołowiem...

i do dołu z wapnem, taką mam koncepcję...

Skąd wiesz czy ze z 150 nie zwolnił do np. 20 Zobaczył pomarańczowe i maneta odkręcona, od pojawienia się pomarańczowego minęło 2-3 sekundy, większość ścigaczy robi 100km/h w 4s. Podsumowując, trzeba być skończonym debilem, żeby wbiegać z dzieciakiem na ulicę, gdy skończyło się zielone. Ojciec roku.

Skoro idziemy w ta strone, to w takim razie skad wiesz ze tak bylo? Powinien sie spodziewac ze ktos moze biec po ulicy. Nie przypadkowo jest przepis o niewyprzedzaniu na przejsciu. Zapomnial ze ktos moze wybiec z tych pasow?
Mnie uczyli ze jak wejde na przejscie gdy swieci sie zielone i w miedzyczasie zapali sie czerwone, to sie nie mam wracac, tylko dokonczyc przechodzenie. Czyli wychodzi na to ze zle mnie uczyli, bo przeciez moze sie trafic jakas motorynka albo koles w sportowym samochodzie ktory mnie rozjebie na tych pasach, bo przyspieszy od 0 do 150.
Czyli co? Ulica w takim razie rzadzi sie takimi prawami, jak w gowno-landzie, gdzie na drodze wiekszy wygrywa.

Nie przypadkowo jest przepis o niewyprzedzaniu na przejsciu.

Chyba nie masz prawka, ten przepis nie dotyczy przejścia, gdzie ruch kierowany jest światłami.

"Przepisy odwołujące się do wyprzedzania na przejściu dla pieszych zawarte są w art. 26 ust. 3 Ustawy Prawo o Ruchu Drogowym. Dokładny zapis brzmi: „Kierującemu pojazdem zabrania się wyprzedzania pojazdu na przejściu dla pieszych i bezpośrednio przed nim, z wyjątkiem przejścia, na którym ruch jest kierowany”. A więc na przejściach, na których umieszczono sygnalizację świetlną lub ruchem kieruje uprawniona do tego osoba (np. policjant) przepisy, dopuszczają wyprzedzanie. "

Mnie uczyli ze jak wejde na przejscie gdy swieci sie zielone i w miedzyczasie zapali sie czerwone, to sie nie mam wracac,

Ciekawe mnie uczyli, że jak miga zielone, to się już nie wchodzi (może dla bezpieczeństwa, a może kiedyś były inne przepisy), a tu na filmiku nawet migającego zielonego już nie ma, gość wbiega jak jest czerwone

"§98 ust. 2. Sygnały świetlne dla pieszych nadawane przez sygnalizator S-5 oznaczają:
1) sygnał zielony – zezwolenie na wejście na przejście dla pieszych, przy czym sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i pieszy jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejście,
2) sygnał czerwony – zakaz wejścia na przejście."

Obejrzyj film jeszcze raz. Zielone gaśnie na samym początku.

zielony na początku to błąd edycji i koniec filmu powtórzony na początku.
piesi mieli czerwone, a motocyklista widział, że zmienia mu się żółte na zielone i dodał gazu.

Skąd wiesz czy ze z 150 nie zwolnił do np. 20 Zobaczył pomarańczowe i maneta odkręcona, od pojawienia się pomarańczowego minęło 2-3 sekundy, większość ścigaczy robi 100km/h w 4s. Podsumowując, trzeba być skończonym debilem, żeby wbiegać z dzieciakiem na ulicę, gdy skończyło się zielone. Ojciec roku.

ojciec roku, ale to Ty nie znasz przepisów, gdyż nie wiesz co to znaczy zielone światło.

Jakim kurwa trzeba byc downem zeby w 21 przebiegac przez ruchliwa droge?
Bardzo kurwa dobrze, jebac pomiot jego, przynajmniej ktos dostal nauczke

Ty nie znasz przepisów, gdyż nie wiesz co to znaczy zielone światło.

Wyjaw tę tajemną wiedzę.

motopizda to jednak motopizda

Zjebany motopizdeusz dawal po gazie ile fabryka dala i akurat na fuksie mu sie zielone pojawilo.
Nie zmienia to faktu ze jest jebanym debilem co zapierdala po miescie 100km/h albo wiecej.
I nie zakaz prowadzenia pojazdow mu sie nalezy ale przejechanie mu po jajach takim motorem z predkoscia minimalna zeby zapamietal po co takie ograniczenia sa w terenie zabudowanym lol