Czasem się zastanawiam jakby to było gdybym nie przesiadywał na sadisticu tyle czasu.
Czytałbym więcej książek zorganizowałbym sobie jakieś hobby zarobił więcej pieniędzy znalazł żonę wyspałbym się.
Ale ja wolę oglądać o 1 rano jak koń wyścigowy wpierdala się w tłum prawdopodobnie łamiąc jeźdźcowi kręgosłup a sobie nogi