cichygracz napisał/a:
A może został przez nią tak wychowany i karma wraca...
Myślę, że jeśli gówno wiesz, to nie powinieneś się wypowiadać. Indie to społeczeństwo kastowe, kompletnie zdemoralizowane przez Brytoli-skurwesynów. Mało kto ma pojęcie co tam się odpierdala w rodzinach.
Przykład: Mam znajomego hindusa (45lat), mieszka w Niemczech. Bogaty facet, inżynier nanotechnolog (nie czarnuch-leń, ale wartościowy człowiek), ma kupę kasy, sprowadził (na swoje nieszczęście) matkę z ojczymem i dwoma młodszymi siostrami... Takie miał dobre serduszko, chociaż sam do wszystkiego doszedł bo był zdolny, a wyjechał z gównostanu bo nie chciał zapierdalać na roli i myć się w krowich szczynach, tylko zajść wyżej. Wyobraź sobie, że matka tego faceta, przez prawnika, wysłała mu żądanie "spłaty wszystkich wydatków", które niby poniosła na niego by się wykształcił i jeszcze z obowiązkiem łożenia na tę starą kurwę, jej starego dziada i dwie roszczeniowe młodsze siostrzyczki...
W zjebanym kalifacie niemieckim, gdzie obowiązują do tej pory hitlerowskie ustawy odnośnie rodziny facet ma z góry przejebane... Nie zdziwiłbym się gdyby to on kiedyś zajebał pierdolone pasożyty albo ich napierdalał leczniczo cyklicznie jak ten tu.