Nie zesrajcie się obrońcy uciemiężonych zwierząt. Może to jakiś obcy kundel, co przyłaził i srał mu na posesję, albo wyczyniał inne szkody? Albo pies sąsiada, który ma go w dupie i lata samopas, a ten mu go po prostu zwrócił? Psu raczej nic się nie stanie, a tępy sąsiad nauczy się zwierzęta trzymać na swoim gruncie
Nie zesrajcie się obrońcy uciemiężonych zwierząt. Może to jakiś obcy kundel, co przyłaził i srał mu na posesję, albo wyczyniał inne szkody? Albo pies sąsiada, który ma go w dupie i lata samopas, a ten mu go po prostu zwrócił? Psu raczej nic się nie stanie, a tępy sąsiad nauczy się zwierzęta trzymać na swoim gruncie