waloos napisał/a:
No ale już kierownikiem linii produkcyjnej bez inż. przed nazwiskiem raczej nie zostaniesz.
Jesteś pewien? Mam co prawda wyższe wykształcenia ale w zupełnie innym kierunku. Z technicznych rzeczy to nawet do technikum nie chodziłem. Przypadkiem znalazłem się przy odbiorze maszyn i tak jakoś wyszło że zajmuje się całą linią, uczę obsługi innych jak i wykonuję naprawy a z poważniejszymi kłopotami kontaktuję się z producentem który przekazuje mi instrukcje jak najprościej coś naprawić. Zupełnie nie myślę o zrobienia sobie inżyniera bo lepiej odbyć nawet darmową praktykę.
Na pewno na studiach inżynierskich możesz się dużo nauczyć i zdobyć certyfikaty, coś czego samą praktyką nie ogarniesz ale jak znam życie to i ludziom z papierem trzeba patrzeć na ręce.