@Turkusowa Dziewica raczej nie.
Dwa miesiące trwa walka z wyciekiem ropy naftowej. To gigantyczna katastrofa ekologiczna, ale i gigantyczne straty dla koncernu BP. Eksperci już zaczęli zaczęli obstawiać bankructwo koncernu.
W czasie przemówienia do narodu, Barack Obama zapowiedział, że firma utworzy specjalny fundusz, z którego będą wypłacane odszkodowania za straty spowodowane wyciekiem ropy. W środę z szefami koncernu spotka się prezydent USA.
Obama nie sprecyzował ile pieniędzy będzie musiał przekazać na konto powiernicze koncern BP. Nieoficjalnie jednak mówi się o sumie 20-25 miliardów dolarów. Prezydent podkreślił, że walka z wyciekiem nie będzie łatwa. Myśli więc o naprawie szkód i nie spocznie póki zatoka nie zostanie przywrócona do stanu sprzed katastrofy.
Barack Obama ogłosił także nominację nowego szefa Agencji Zarządzania Surowcami Mineralnymi - Michaela Bromwicha. Zapowiedział też rewizję przepisów, dotyczących wierceń w szelfach i wezwał Kongres do przyjęcia ustaw, które wyzwolą
Amerykę z naftowej niewoli.
Niestety nadal nie wiadomo, kto ma koordynować walkę z wyciekiem. A na polu bitwy panuje bałagan i biurokratyczny bezwład.
radiozet.pl/Wiadomosci/Swiat/Plama-ropy-pograzy-ostatecznie-BP