nie wiem i nie chcę wiedzieć co ta za kryptodewiacja...
rozumiem ze jaranie sie pilka nozna i pedalstwem to pilka i ch*j, ALE zeby messiego nie znac to trzeba siedziec to ty chyba pod kocem 10 lat siedzisz i nie wychylasz glowy. ja np nie ogladam tenisa czy nba a i tak znam najlepszych w tej dyscyplinie. wszedzie nas bombarduja tymi gwiazdkami.
wyobraź sobie że nie przeglądam serwisów sportowych, nie oglądam telewizji, mam wyłączone powiadomienia... Odcedzam ważne od gówna. Więc choćby był waszym królem to dla mnie nic nie znaczy.