HAL9000/2 napisał/a:
i pytam się: ja mam szanować cyganów jako romów? to nacja zawodowych złodziei! Romów wieki temu wyjebali z Indii, rozumiecie to? wyjebali ich z popierdolonego kraju bo nawet tam nie mogli z nimi wytrzymać
W czasie tułaczki trafili do Zachodniej Europy - stamtąd też ich wyjebali, bo nie mogli ich znieść. No, to przyjęto ich w Polsce - tej samej Polsce, która przyjęła do siebie Żydów i którą dzisiaj lewacy usiłują przedstawić jako nietolerancyjną.
BenderXXX napisał/a:
Ścierwa. Powinni być wypierdalani na zbity pysk przy samej próbie wejścia gdziekolwiek. A przy próbie kupna czegokolwiek powinna być im odmawiana usługa z powodu nie przyjmowania pieniędzy pochodzących z przestępstwa. NIKT NIGDY NIE WIDZIAŁ PRACUJĄCEGO CYGANA.
Nie pracują, bo mało kto jest w stanie im zaufać. A jak ktoś już zaufa, to ma gigantyczne szanse na to, że Cygan na drugi dzień zniknie - razem z odzieżą roboczą i sprzętem. Poza tym - trudno im jest znaleźć racę bez wykształcenia. A wykształcenie trudno jest im zdobyć, bo nikt ich nie lubi (ciekawe, czemu...), więc nauczyciele starają się ich jak najszybciej wypchnąć ze szkoły, często przesuwając do klas specjalnych.
Cyganie mają w swojej kulturze zawarte, że gadzich (nie-Cyganów) można okłamywać, okradać, oszukiwać i jest to powód do dumy. Co innego, jeśli chodzi o okradanie innego Cygana. Dlatego m.in. nie powstał ŻADEN dobry słownik czy przekład języka romskiego - oni celowo oszukują badaczy co do znaczenia słów, żeby utrzymać swój język w tajemnicy. Niechęć do współpracy z policją wynika z innej przyczyny: Cygana może sądzić tylko inny Cygan, a nie jakiś tam sąd czy prokurator.
Cygan, który złamie zasady i np. zbytnio zbrata się z gadzimi może zostać wygnany ze społeczności. To jest bardzo ciężka kara, ponieważ bez wsparcia rodziny i kolegów w zbrodni życie będzie trudne. Nikt ich nie lubi, nikt im nie ufa (dziwne, nie?), więc i utrzymanie się będzie problematyczne.
Co ciekawe, oni mimo wyjebania z Indii zachowali system kastowy. Polscy Cyganie dzielą się na kilka odłamów o różnym "levelu". Zapomniałem już nazw i w sumie mam na to wywalone - kto chce, niech sobie w googlach poszuka.
A, gdyby ktoś się zastanawiał, dlaczego w cygańskim obejściu (bo "domem" trudno to nazwać) panuje burdel gorszy niż u żula: oni mają dość pojebane zasady względem brudu, krwi i wydzielin ciała. Cygan żyjący w zgodzie z zasadami NIGDY nie zostanie lekarzem czy pielęgniarzem - a jeśli spróbuje, natychmiast dostanie permbana u swoich, ponieważ stanie się "nieczysty".
Wygląda, że cygaństwo w Polsce powoli się asymiluje. Jeśli uda się przełamać i wypierdolić ich tzw. "kulturę", to może jeszcze wyjdą na ludzi...