Wysłany:
2014-03-12, 16:34
, ID:
3031987
6
Zgłoś
Kurwa, żeby wymyślić suchy żart o wodzie...
Dla desperatów pierwowzór, który słyszałem 100 lat temu:
Turysta wynajął pokój u kaszubskich rolników.
Chce się umyć po podróży, więc gospodyni prowadzi go do izby z trzema wielkimi beczkami z wodą i wskazuje je po kolei objaśniając: włeda do myci, włeda do pici, włeda do myci pici.
Koniec.