Wóda, szlugi, gruba baba

Ciekawe czy byś tak pisał, gdyby to tobie morde pod oknem darł

Pewnie koleś nawiązuje do kawałku "The Gits - Szlugi, wóda, gołe baby". Zespół też pochodzi z Lublina.

Mój ziomo. 🫡🤙
Nie zesraj się tam, stuleju... Pracę mam, w przeciwieństwie do ciebie. Chujowa, to chujowa, bo w spożywczaku (nie w biedrze), ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję kilka stów, bo blisko chaty i jakiś tam ochłap wpada co miesiąc. Robota na kasie wymaga dużej komunikatywności. Kto robi na kasie, ten się w cyrku nie śmieje. Czasami dodatkowe zlecenia budowlane, czy wykończeniowe. . Do tego uprawa warzyw i duży sad latem za domem trochę zajmują czasu. Mieszkam ze starymi, no bo po chuj miał bym wynajmować jakieś mieszkanie jak frajer, gdy mam chatę 3 piętra z poddaszem po 100m kw każde? Narazie trwa zbiórka kapitału, może za 2-3 lata jakiś kwadrat się kupi...
Co do otylych loszek, nie jest trollowaniem z mojej strony, że mnie kręcą. Natomiast chyba każdy wie, łącznie z tobą koniochlaście piwniczany, jak jest w prawdziwym życiu, jeżeli chodzi o stosunki damsko-męskie z kobietami, szczególnie w Polsce.
Po 1, w PL praktycznie nie ma fajnych i zadbanych loszek.
Po 2, pOlki są mega roszczeniowe jeżeli chodzi o wymagania. Chciały by bogatego księcia z bajki, a same nie reprezentują praktycznie nic. Po ślubie z pOlką, nawet otyłą , zapomnij o seksie.
Po 3. Seks w katOlickiej pOlsce jest traktowany jak jakieś szatańskie zło.
Gdybym mieszkał w Merica, to bym z pewnością nie jedną świnię zapłodnił. Tam podejście do seksu i życia jest zupełnie inne.
A teraz pochwal się ty, koniochlaście piwniczany, jaki jesteś ogarnięty życiowo, a jak nie, to zamilcz na wieki.
Z tego, co widać, to przesiadujesz tu częściej, jak ja, do tego komentarze pisane w godzinach pracy, więc wątpię, żebyś miał jakąkolwiek robotę...

Bardzo kulturalna wypowiedz. Mimo, że mi dojebałeś, to dojebałeś na poziomie. A sprowokowac sie nie dales. Więc leci piwko dla Ciebie. Gratuluję podejścia do życia. Jestem podobnego zdania. Wszelkiej maści korpo, banksterzy i w sumie cały świat, gdzie nie spojrzysz koniecznie Nam wmawia, że w życiu potrzebne są kredyty, życie ponad stan i ciągle zadłużanie. Że każdy musi korpo szczurkiem, najlepiej team leaderem 😉 Ale żebyś był spokojny, to konia nie biję, w piwnicy nie siedzę. W sumie po 40 tce, to radość z walenia konia jakoś spada. Lepiej jebac. Raz na dwa tygodnie, ale porządnie podupczyc

A teraz pochwal się ty, koniochlaście piwniczany, jaki jesteś ogarnięty życiowo, a jak nie, to zamilcz na wieki.
Z tego, co widać, to przesiadujesz tu częściej, jak ja, do tego komentarze pisane w godzinach pracy, więc wątpię, żebyś miał jakąkolwiek robotę...

Mój ziomo. 🫡🤙
Nie zesraj się tam, stuleju... Pracę mam, w przeciwieństwie do ciebie. Chujowa, to chujowa, bo w spożywczaku (nie w biedrze), ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję kilka stów, bo blisko chaty i jakiś tam ochłap wpada co miesiąc. Robota na kasie wymaga dużej komunikatywności. Kto robi na kasie, ten się w cyrku nie śmieje. Czasami dodatkowe zlecenia budowlane, czy wykończeniowe. . Do tego uprawa warzyw i duży sad latem za domem trochę zajmują czasu. Mieszkam ze starymi, no bo po chuj miał bym wynajmować jakieś mieszkanie jak frajer, gdy mam chatę 3 piętra z poddaszem po 100m kw każde? Narazie trwa zbiórka kapitału, może za 2-3 lata jakiś kwadrat się kupi...
Co do otylych loszek, nie jest trollowaniem z mojej strony, że mnie kręcą. Natomiast chyba każdy wie, łącznie z tobą koniochlaście piwniczany, jak jest w prawdziwym życiu, jeżeli chodzi o stosunki damsko-męskie z kobietami, szczególnie w Polsce.
Po 1, w PL praktycznie nie ma fajnych i zadbanych loszek.
Po 2, pOlki są mega roszczeniowe jeżeli chodzi o wymagania. Chciały by bogatego księcia z bajki, a same nie reprezentują praktycznie nic. Po ślubie z pOlką, nawet otyłą , zapomnij o seksie.
Po 3. Seks w katOlickiej pOlsce jest traktowany jak jakieś szatańskie zło.
Gdybym mieszkał w Merica, to bym z pewnością nie jedną świnię zapłodnił. Tam podejście do seksu i życia jest zupełnie inne.
A teraz pochwal się ty, koniochlaście piwniczany, jaki jesteś ogarnięty życiowo, a jak nie, to zamilcz na wieki.
Z tego, co widać, to przesiadujesz tu częściej, jak ja, do tego komentarze pisane w godzinach pracy, więc wątpię, żebyś miał jakąkolwiek robotę...

Mój ziomo. 🫡🤙
Nie zesraj się tam, stuleju... Pracę mam, w przeciwieństwie do ciebie. Chujowa, to chujowa, bo w spożywczaku (nie w biedrze), ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję kilka stów, bo blisko chaty i jakiś tam ochłap wpada co miesiąc. Robota na kasie wymaga dużej komunikatywności. Kto robi na kasie, ten się w cyrku nie śmieje. Czasami dodatkowe zlecenia budowlane, czy wykończeniowe. . Do tego uprawa warzyw i duży sad latem za domem trochę zajmują czasu. Mieszkam ze starymi, no bo po chuj miał bym wynajmować jakieś mieszkanie jak frajer, gdy mam chatę 3 piętra z poddaszem po 100m kw każde? Narazie trwa zbiórka kapitału, może za 2-3 lata jakiś kwadrat się kupi...
Co do otylych loszek, nie jest trollowaniem z mojej strony, że mnie kręcą. Natomiast chyba każdy wie, łącznie z tobą koniochlaście piwniczany, jak jest w prawdziwym życiu, jeżeli chodzi o stosunki damsko-męskie z kobietami, szczególnie w Polsce.
Po 1, w PL praktycznie nie ma fajnych i zadbanych loszek.
Po 2, pOlki są mega roszczeniowe jeżeli chodzi o wymagania. Chciały by bogatego księcia z bajki, a same nie reprezentują praktycznie nic. Po ślubie z pOlką, nawet otyłą , zapomnij o seksie.
Po 3. Seks w katOlickiej pOlsce jest traktowany jak jakieś szatańskie zło.
Gdybym mieszkał w Merica, to bym z pewnością nie jedną świnię zapłodnił. Tam podejście do seksu i życia jest zupełnie inne.
A teraz pochwal się ty, koniochlaście piwniczany, jaki jesteś ogarnięty życiowo, a jak nie, to zamilcz na wieki.
Z tego, co widać, to przesiadujesz tu częściej, jak ja, do tego komentarze pisane w godzinach pracy, więc wątpię, żebyś miał jakąkolwiek robotę...

Mój ziomo. 🫡🤙
Nie zesraj się tam, stuleju... Pracę mam, w przeciwieństwie do ciebie. Chujowa, to chujowa, bo w spożywczaku (nie w biedrze), ale przynajmniej na dojazdy nie wydaję kilka stów, bo blisko chaty i jakiś tam ochłap wpada co miesiąc. Robota na kasie wymaga dużej komunikatywności. Kto robi na kasie, ten się w cyrku nie śmieje. Czasami dodatkowe zlecenia budowlane, czy wykończeniowe. . Do tego uprawa warzyw i duży sad latem za domem trochę zajmują czasu. Mieszkam ze starymi, no bo po chuj miał bym wynajmować jakieś mieszkanie jak frajer, gdy mam chatę 3 piętra z poddaszem po 100m kw każde? Narazie trwa zbiórka kapitału, może za 2-3 lata jakiś kwadrat się kupi...
Co do otylych loszek, nie jest trollowaniem z mojej strony, że mnie kręcą. Natomiast chyba każdy wie, łącznie z tobą koniochlaście piwniczany, jak jest w prawdziwym życiu, jeżeli chodzi o stosunki damsko-męskie z kobietami, szczególnie w Polsce.
Po 1, w PL praktycznie nie ma fajnych i zadbanych loszek.
Po 2, pOlki są mega roszczeniowe jeżeli chodzi o wymagania. Chciały by bogatego księcia z bajki, a same nie reprezentują praktycznie nic. Po ślubie z pOlką, nawet otyłą , zapomnij o seksie.
Po 3. Seks w katOlickiej pOlsce jest traktowany jak jakieś szatańskie zło.
Gdybym mieszkał w Merica, to bym z pewnością nie jedną świnię zapłodnił. Tam podejście do seksu i życia jest zupełnie inne.
A teraz pochwal się ty, koniochlaście piwniczany, jaki jesteś ogarnięty życiowo, a jak nie, to zamilcz na wieki.
Z tego, co widać, to przesiadujesz tu częściej, jak ja, do tego komentarze pisane w godzinach pracy, więc wątpię, żebyś miał jakąkolwiek robotę...

@: przynajmniej ty sie przyznałes do realiów a nie jak większość z ktorymi tu czasem wchodzilem w polemike. Biznesmeni kurwa, lekarze, bogacze, 3 domy, biznesy ogromne, zatrudniają 40 osób a siedzą na sadolu całymi dniami. Był tez polski islandczyk z jachtem. A jak bys jednego z drugim zapytał o podesłanie pitu to ci powiedzą że oni wszystko na boku biznesy robia, albo że oni z biznesu nie wyciągają tylko inwestują i w skarbówce zarabia najmniejsza 🤣