No ale zasadniczo ma rację.
Ile razy człowiek się wkurwiał jak zamawiał przykładowo kebaba u jakiegoś opalonego co ledwo mówił po polsku 3 słowa albo u skośnego?
Mówisz takiemu kurwa przykładowo "bez surówki" a ten ci najebie surówki a potem on nie rozumieć polska język jak mówisz mu aby zrobił jeszcze raz od nowa dobrze i dopiero jak mu powiesz słowa "paragon" i "urząd skarbowy" to nagle uzyskuje magicznym sposobem zdolność mówienia po polsku.
No ale zasadniczo ma rację.
Ile razy człowiek się wkurwiał jak zamawiał przykładowo kebaba u jakiegoś opalonego co ledwo mówił po polsku 3 słowa albo u skośnego?
Mówisz takiemu kurwa przykładowo "bez surówki" a ten ci najebie surówki a potem on nie rozumieć polska język jak mówisz mu aby zrobił jeszcze raz od nowa dobrze i dopiero jak mu powiesz słowa "paragon" i "urząd skarbowy" to nagle uzyskuje magicznym sposobem zdolność mówienia po polsku.
@Velture
Ale błąd w komunikacji nie usprawiedliwi buractwa ani takiego pierdolenia. "Customer is always right here" Jakby tak jakiś Mireczek w kebabowni powiedział to stado Sadolowych samców alfa savoir vivre zjebałaby go że żyje w komunie i że klientowi w dupę już się nie włazi, jak mu nie pasuje niech wypierdala.
Jej jak nie pasowało też mogła wypierdalać, ale nie drzwi.
No ale zasadniczo ma rację.
Ile razy człowiek się wkurwiał jak zamawiał przykładowo kebaba u jakiegoś opalonego co ledwo mówił po polsku 3 słowa albo u skośnego?
Mówisz takiemu kurwa przykładowo "bez surówki" a ten ci najebie surówki a potem on nie rozumieć polska język jak mówisz mu aby zrobił jeszcze raz od nowa dobrze i dopiero jak mu powiesz słowa "paragon" i "urząd skarbowy" to nagle uzyskuje magicznym sposobem zdolność mówienia po polsku.