Na pierwszym planie Pagani Zondy nagrywanie, powoduje w nią wjechanie przez nie wyhamowanie. Będziesz bulił drogi Panie, bo hajsu to jest warte dużo niesłychanie i tak się kończy nieuważanie gdy wykonuje się jechanie. Ludzie co robili wyprzedzanie mieli pewnie niezłe śmianie jak zobaczyli to później na ekranie. Pomyśleli "eh baranie", trzeba było wziąć na wstrzymanie.