nie ma się co napinać, jakbyście wiedzieli jak wygląda przygotowanie tych napojów to by się Wam pić odechciało
schemat jest prosty... na zapleczu stoją zasobniki z syropem, butle CO2 i solidne przyłącze do wodociągu... to wszystko leci sobie rurkami do tzw dyspensera,z którego koleś właśnie lał sobie kranówkę z soczkiem i odrobiną gazu... dla sprzedawcy... koszt niemal żaden