Voque napisał/a:
nowynick
Uściślimy. Wojny nie wywołał Niemiec, tylko żyd z Austrii. Frontem dla niego nie stanął rusek, tylko Gruzin.
uściślijmy. II WŚ wybuchła przez traktat wersalski, Niemcy wcale wojny tak nie przegrywali, a żądania francuskie były zdecydowanie wygórowane i upokarzające. Niemcy wkurwieni na władze, z ogromnym długiem jaki mieli do spłacenia, sporym bezrobociem, rzeszą inwalidów wojennych. Normalnie jakby taki Hitler tam zaczął swoje "Hitler wiece" każdy by się popukał w czoło albo wysłał go do czubków, ale nie w tamtym czasie. Przeciętny Niemiec po kilku latach już nie pamiętał dzięki komu ta recesja i bieda, więc podsunięto mu myśl "przez Żyda". Jakby inny krasomówca trafił na równie podatny grunt to równie dobrze mogło się skończyć rewolucją i komuną jak u Ruskich. A agitacja komunistów w Niemczech przed Hitlerem była całkiem spora.
"To nie pokój, to zawieszenie broni na dwadzieścia lat"
~Ferdynand Foch, marszałek Francji, uczestnik negocjacji Traktatu Wersalskiego