Pyszuki napisał/a:
Powinien byc tez wyrok za takie nagrywanie i nic nierobienie, dziewczyne by zabila, a glaby tylko nagrywaja.. "kolezanki" :/
Ale w jaki sposob pociagnalbys do odpowiedzialnosci karnej swiadkow tego zdarzenia? Co zarzucilbys swiadkom, gdybys byl prokuratorem? Rozumiem twoj zal, ze zobojetnienie, tzw znieczulica to rak spoleczentwa. Ale jaki paragraf za "nicnierobienie"? Nikt nie jest zobowiazany brac udzial w bojce i narazac sie na utrate zdrowia i zycia. Nikt. Mozna - bohaterstwo. Ale nie trzeba. Zle, ze ktos to nagral? No moze zle. A moze nie - jesli bedzie to materialem dowodowym w interesie pokrzywdzonej. To niebezpieczny sygnal: ludzie tacy jak ty nie moga miec nigdy wladzy - nie miesza sie emocji z porzadkiem prawnym.