Coś mi się zdaje, że ludzie pokroju Michnika na takie gadanie Maxa mają póki co konkretnie wyjebane, ponieważ nie dociera on do takiej ilości osób jak "Wyborcza" czy TVN. Powoli jednak coraz więcej ludzi starszych (50+) przełamuje się i zagląda do internetu. Kwestią czasu jest wg mnie wprowadzenie czegoś na wzór ACTA lub innego pojebanego projektu.