Wysłany:
2024-06-13, 10:52
, ID:
6691165
26
Zgłoś
Akurat jestem z pokolenia emigracji po wejściu do EU. Lata 2004-2005, wyjechała za granicę na dłużej, lub krócej ponad połowa znajomych, w tym ja. Wniosek taki, z im większego zadupia była panna, tym bardziej ciągnęło ją do murzyńskiej, lub ciapatej paly. Można było wysłać zdjęcia, jaką to ona światowa, bo ma kolorowego księcia. Część przyjechała, zazwyczaj z UK z dorobkiem w postaci śniadego dziecięcia i jakoś mija prawie 20 lat i żaden facet z Polski się taka nawet nie zainteresował. I dobrze, faceci się szanują i nie zamierzają być obiektem docinek prowadząc na spacery śniadego gówniaka.