Biedactwo z tego żołnierza! Pojechał za ciężkie pieniądze mordować ludzi, w ich własnym kraju, a nam jest smutno, że spędza urodziny poza domem. A co z tysiącami marynarzy? Oni przynajmniej ciężko pracują i musieli się sporo nauczyć, w przeciwieństwie do obecnego "wojska". Poza tym, zdaniem pod zdjęciem powinno brzmieć: "Żołnierz świętujący swoje 34. urodziny w Afganistanie".
Tak, dlatego ja się uczyłem i nie muszę być płatnym mordercą ("bohaterem"), a rodzinę utrzymuję bez problemu. Ale ty poszedłeś po najmniejszej linii oporu i wolisz strzelać do ludzi w ich ojczyźnie, a w propagandę o broni chemicznej wierzą już tylko ludzie z tak wypranymi mózgami jak ty.
Ależ usiłujesz się podbudować, prostaku. Nie każdy zapierdala na zmywaku, niektórzy się uczyli i nie muszą. Nie muszą także być płatnymi chujami, czyli "żołnierzem zawodowym/profesjonalistą"
Obrazek
Ale to było dobre....