kiki_riki napisał/a:
Nie no super biurokracja sie rozrasta coraz bardziej, ZUS bankrutuje dzieci się nie rodzą , Polska sie zadłuża, coraz większy socjalizm ale widzę że niektórzy patrzą tylko żeby wystarczyło na mieszkanie w kredycie michę żarcia i na szlugi żeby zapalić w pracy. Przecież to wszystko sie zawali za parę lat a wtedy wasze dzieci będą jechać za granicę ciekawe czy wtedy będziecie im doradzać wyjazd na Białoruś
Wszystko racja poza jednym. ZUS nigdy nie zbankrutuje bo nigdy nie miał swojej kasy. Jak są pod kreską to się dorzuca z podatków i jakoś to leci. A że są zawsze pod kreską...
Moca172 napisał/a:
Wybacz, ale autostrady zostały zbudowane na koszt podwykonawców, którzy po prostu zbankrutowali.
Pierdolisz głupoty. Budimex zbankrutował i uciekł z kasą? Skanska? Strabag? Mota-Engil? To są czołowe firmy budujące w Polsce drogi i żadna z nich nigdzie nie uciekła i podwykonawcom płacą. Szybciej lub wolniej ale płacą.
Piszesz o przykładach jakiś z dupy wyjętych fikcyjnych firm powstałych tylko w celu zrobienia wałka. Tzw. firmy w teczce - cała firma mieściła się w teczce założyciela.
Przychodził taki cwaniak do Generalnej dyrekcji i im obiecywał, że wybuduje tanio drogę. W generalnej pracowali idioci i mieli jeden cel. Droga ma być tania. Nie sprawdzali czy taki facio ma maszyny, doświadczenie, papiery na mądrość i kto to kurwa jest. Ważne, że ich zaczarował obietnicą taniości. W chuju mieli, że miał ceny dumpingowe. Później okazywało się, że facio od teczki nie był w stanie wybudować drogi. Budowa stawała. Facio spierdalał bo się zorientował, że dał dupy i tyle.
Za dziadostwo winna była GDDKiA. Zmieniło się prawo i teraz do takich sytuacji już nie dochodzi.
Moca172 napisał/a:
Jakie bezpieczeństwo daje nam UE? UE nie ma swojej armii, więc Cię rozczaruję, ale nie pomogą nam i nie są gwarantem bezpieczeństwa państwa Polskiego
Dają nam bezpieczeństwo ekonomiczne. Będąc częścią wspólnoty europejskiej mamy dostęp do ich rynku zbytu. Możemy z nimi handlować na równych zasadach. Wewnątrz UE nie ma ceł. Handel jest uproszczony. Można przewozić towary jakbyś przewoził je wewnątrz Polski.
Nieustannie dostajemy od nich pieniądze na inwestycje publiczne.
Będąc członkiem UE należymy do zachodniej strefy wpływów. W dzisiejszych czasach kraje cywilizowane toczą tylko wojny elektroniczne, ekonomiczne i kulturowe. Nie będzie już otwartej wojny "na armaty". Dopóki jesteśmy przy UE dopóty jesteśmy chronieni przed kacapami.
Moca172 napisał/a:
ekspres Jura x8 nie jest produkowany w chinach lecz w Szwajcarii
No. A maszyny Volvo też są produkowane w Szwecji. Dostają dumną naklejkę "made in Sweden". Tylko niestety okazuje się, że każdy podzespół jest wyprodukowany w Chinach a maszyny są tylko montowane w kupę w Szwecji. Wszystko po to aby ominąć cła importowe nakładane na Chiny.
Twój ekspres może i jest montowany w Szwajcarii le każdy jego element pochodzi z Chrl.
Moca172 napisał/a:
A z tą ropą chodziło mi o to, że znów dostalibyśmy rozkaz z góry, że nie wolno jej wydobyć, a po jakimś czasie przyszłaby firma z zachodu i ona już by miala pozwolenie. Tak jak to było z cukrowniami.
Jaki kurwa rozkaz z góry ty kurwa durniu! Od kogo z góry? REPTILIAN, ILUMINATII czy MASONÓW? do chuja? O czym ty pierdolisz schizofreniku?
W Polsce ropą włada państwowy moloch Orlen na czele z szejkiem Obajtkiem (kolejnym pisowskim miernym ale wiernym).
Jeśli doszło by do sytuacji, że Orlen stracił by prawa do polskich złóż to TYLKO I WYŁĄCZNIE przez korupcje naszej władzy a nie żadne wyimaginowane "rozkazy z góry".
Moca172 napisał/a:
Tak jak to było z cukrowniami.
Limity na produkcję cukru w UE istniały od 50 lat! Z cukrowaniami były jaja bo sobie UE wymyśliła, że będzie centralnie zarządzać limitami na produkcję jak w bolszewii. Szkoda, że się nie przyjrzeli na żywym przykładzie Polski co się dzieje przez sztuczne centralne zarządzenie ceną i wprowadzanie absurdalnych cen minimalnych wyższych niż obowiązujące na światowym rynku.
Przez centralne zarządzanie produkcją cukru zdewastowali produkcję tego surowca.
Zamysł był taki, że chcieli stosować ceny minimalne bo rolniki płakały, że im się nie łopłaco cukru robić. Stąd limity.
Chcieli dobrze a wyszło jak zawsze.