Do wszystkich co cisną autora że ma tatę pantofla, bardzo współczuję ich przyszłym Kobietą bo teraz najpewniej żadnej nie mają. Nie rozumiem skąd takie przekonanie że laskę trzeba obrażać, olewać i chuj wie co jeszcze... Rozumiem robić sobie nawzajem żarty z siebie lub jakieś pranki. Mnie zawsze uczyli że Kobietę trzeba szanować i rodzina jest najważniejsza, jestem sadolem ale wkurwia mnie takie przekonanie później takie cwaniaki będą sobie pluć w brodę że nie umieją zatrzymać żadnej dziewczyny na stałe. Też se żartuje z lasek i tak dalej ostatnio swojej opowiadałem kawał z sadola że kobieta jest najlepszym przyjacielem człowieka zaraz po psie, no ale tak nie myślę. Jeśli przestaniesz szanować swoją dziewczynę i zaczniesz ją olewać jak długo ona z Tobą zostanie albo będzie Ci wierna?
To, że ktoś nie jest taką pizdeczką jak ty, to nie znaczy, że nie ma kobiety. Jak ci baba w chałupie robi raban bo nie zauważyłeś jej nowej fryzury to jesteś żenujący.
I kto tu mówi o obrażaniu kobiet, ale po co się tym przejmować, że laska zmienia fryzure i trzeba ją pochwalić bo jak nie to coś tam.
Poza tym jak dziewczyna ma iść do fryzjera to minimum od tygodnia będzie o tym ględzić.
@mati0 pożyjesz troche to zobaczysz. Żonę trzeba trzymać krótko. Bo jak spuścisz ją z oczu, a tym bardziej, jak pozwolisz sie pindżyć to masz rogi jak w banku.
Jak ktos mądry kiedys zauważył: W kazdej kobiecie jest kurwy dwie trzecie.
Jeżeli dla ciebie jestem pizdeczką bo szanuje sobie dziewczyne to przechuj gość jesteś i mama musi być dumna. Nie mam baby tylko dziewczyne jak masz jakąś wieśniare co sobie barwi włosy na czarno robi tipsy i chapie ci co dzień dzide po same bile i poźniej bierze to na twarz to nie dziwie się skąd u ciebie takie maniery