Jak mnie wkurwia jak jakiś śmieć lub pizda niemyta pierdoli, ze Ukraińcy w Polsce są spoko bo ciężko pracują i nie przyjeżdżają po zasiłki, ze Ukraińcy nie różnią się niczym od polaków, którzy jada do Szwecji, Norwegii, Danii itd. Rożnica jest spora to raz a dwa - przeważnie te same osoby pierdolą by nie wpuszczać tych z białoruskiej granicy ale 3 miliony Ukraińców w Polsce to kurwa jest ok? (żeby nikt mi nie zarzucił chęci przyjmowania tych z granicy - jestem przeciw oczywiście )
A Ty odróżniasz roszczeniową hołotę (ci z granicy z Białorusią) od pracujących emigrantów (Ukraińcy, Wietnamczycy, trochę chińczyków)
Skoro twierdzisz że jest "spora różnica" to ją proszę wyjaśnij, bo piszesz jakieś głupoty.
A Ty odróżniasz roszczeniową hołotę (ci z granicy z Białorusią) od pracujących emigrantów (Ukraińcy, Wietnamczycy, trochę chińczyków)
Skoro twierdzisz że jest "spora różnica" to ją proszę wyjaśnij, bo piszesz jakieś głupoty.