Przez cebulowe knury.
Ortalionowi husarze walczą dzielnie, ale na koniec jeden wycofuje się na z góry upatrzoną pozycję, żeby ubogacać lepiej w przyszłości.
Głosik też ma niczego sobie, pewnie potomek "rzołnieży wygiętych".
Stop polonizacji Europy!
dobrze że to opisałeś bezstronnie i obiektywnie własnymi słowami, zawsze się znajdzie jakiś odmóżdżony procent co ci da za to piwo a teraz...
A ja dałem piwo. Bo czym się różni polska patologia od patologii czarnej, indyjskiej, arabskiej? W naszej nacji zjebanych jednostek nie brakuje, trzeba o tym mówić. A na emigracji chyba nawet jest wyższy odsetek zjebów niż w kraju.