Kepeszek napisał/a:
Ale jakies kurwa baniaki niedoruchane xd
Jest napad to wpadasz po towar i lota raczej chyba a nie napierdalasz pałą klienta i sprzedawcę xd
No nie, to jest wlasnie idealny przyklad dobnrej jumy: sterroryzowani sklepikarze w panice kompletnie zastygli i właczył im się instynkt walki/ucieczki/zastygniecia, z tym ze w walce nie mili zadnych szans. Najbardziej bezpieczny sposob dla napadanych i napadajacych.
Troche slabo mieli temat wybadany, bo zbierali jak leci rupiecie spod lady, ktore zazwyczaj maja nizsza wartosc, niemniej nadaja sie do zawodu.
Jestem ekspertem, ogladalem kilka filmow ze Stiwenem Sigalem.