chetek napisał/a:
W zasadzie o co chodzi z tą piętką, bo u mnie nigdy się z tym nie spotkałem?
To u nas graliśmy w taką grę "dupy" kto nie trafił w poprzeczkę rzucając piłkę to stawał na bramce no i trzeba było strzelić 21 bramek, każdy mógł dotknąć piłki raz(chyba, że w powietrzu nie dotknęła ziemi kapkowałeś to mogłeś więcej xD), a jak wybiłeś piłkę nie trafiając w bramkę przy strzale to zamieniałes się z bramkarzem.
Jeżeli strzeliłeś "piętką" lub "główką" i nie trafiłeś to nie musiałeś wchodzić, dlatego "piętka ratuje"
No, a jak stałeś na bramce przy 21 bramce to musiałeś wykonać jedną z 3 rzeczy które reszta wymyśliła oczywiście nie wiedziałeś co wybierasz (wybierałeś a, b lub c), lub kucałeś przy piłce, a każdy z zebranych ładował w piłkę, którą dostawałeś po dupie. Dlatego dupy.
Ale się rozpisałem, aż chyba jutro wezmę brata i pójdziemy pograć z łebkami :d