Rydza-śmigłego to by nie zadziwiło, bo wpierdzielanie psów, kotów, koni czy gołębi w czasie wojny było w Polsce na porządku dziennym. Ruscy to i szczurom i zwłokom nie odpuszczali.podupadasz! pies w chińskiej kuchni? to mogło zadziwić rydza-śmigłego ale nie w dobie