hmm, no i tak i nie. Też wolę hantlę, ale obiektywnie:
-więcej zarzucisz na sztangę, więc klata jako taka tam nieco lepiej pracuje. Przy hantlach masz lepsze rozciągnięcie i pracę stabilizacyjnych, ale wciąż to nie to samo
-Trener Paweł mawiał, że świni na wiejskiej dyskotece na hantle nie zarwiesz, tylko sztanga
-sztanga jest git jak masz zabezpieczenia po bokach
-no i ostatecznie, hantle teżnie takie złoto. Podczas ich zarzucania i zrzucania może rączka pójść w złą stronę i nakurwisz węgorza nią jak się masz
Hola hoola, Hantle nie zrzucasz tylko uczymy sie opuszczać na kolana proszę pana i hantlami klatę robimy na ławeczce 45 st. + w pozycji siedzącej opartej 85 st wyciskajac do góry i wystarczy .. jesteteś bezpieczy a jak malo to pompki na poręczach z lekkim pochyleniem i klata zrobiona. czywiscie jak zrobisz to wszystko 4x12 z 1-2 min przerwy .. lepszego treningu klaty nigdy nie mialem.
na hantlach masz lepsza izolacje + bezpieczniej. polecam.