Attero132 napisał/a:
dokładnie...mieśnie nie zdolne do wysiłku ale tak jest jak sie nic nie robi...
Nie liczą się mięśnie, ale przy takim wektorze siły nie miała szans dolecieć na drugą stronę, przy tym naskoku od góry większość energii kinetycznej poszła w linę. Tu trzeba rozpędu i raczej już w skoku łapać linę, ew. trzymając linę biec po okręgu.