Aż specjalnie założyłem konto na sadolu, żeby mieć możliwość skomentowania poziomu, że tak łagodnie powiem niewiedzy autora postu.
CZY TY KURWA KIEDYS JECHAŁEŚ SAMOCHODEM W NOCY POZA TERENEM ZABUDOWANYM GDZIE NIE MA OŚWIETLENIA DROGI?! nie, pewnie jesteś z pierdolonej gimbazy i się mądrzysz... NIE WIDAĆ JEBANYCH PIESZYCH ANI ROWERZYSTÓW NA POBOCZU (no chyba, że odległość 5-10m przy 100km/h Cię satysfakcjonuje), tego się dowiesz jak zrobisz prawko i/lub zaczniesz jeździć samochodem.
Jak dla mnie jeden z lepszych pomysłów na zwiększenie bezpieczeństwa i zmniejszenie poziomu stresu kierowcy podczas jazdy.
A jak wjedziesz w kogoś kto ma na sobie kamizelkę odblaskową... TO CO TY KURWA PRAWO JAZDY W LAY'SACH ZNALAZŁEŚ?! ja jebie... tragedia...
@Ramsey007 - kto ci powiedział, że ulice są dla samochodów? Powstały dla zaprzęgów konnych, wózków ręcznych. To może dajmy koniom pierwszeństwo? Ulice są dla wszystkich użytkowników dróg (oczywiście poza ograniczeniami zaznaczonymi znakami). Jeśli państwo z pieniędzy podatników nie wybudowało chodnika, to ulica jest także dla pieszego i ma prawo iść poboczem jezdni. Płacę podatki i korzystam z dróg jako kierowca, jako rowerzysta i jako pieszy.
Odblaski to dobra rzecz, ale właśnie, można pyknąć kogoś i mu je zdjąć i jak wtedy udowodnisz czyja wina.
Bo pasy bezpieczeństwa, kamizelka odblaskowa i inne gówna są indywidualną sprawą. Jak przyjdzie co do czego, to tylko ta osoba jest udupiona i cierpi. Ma do tego prawo - bo jest odpowiedzialna za swoje życie i zdrowie. Państwo, politycy i inni lewacy mają chuja do tego. Reszta wypowiedzi w pierwszym komentarzu.
Czyli moje problemy psychiczne związane z tym, że idiota wpadł mi pod koła i zgonął i to, że mam rozjebane auto itp. nie są istotne? I wolno pieszemu robić co chce?
Co Ty farmazonisz człowieku! Ruch uliczny, to nie jest Twoja miedza za stodołą.
EDIT:
Masz 20 lat. Można by uważać, że w tym wieku należy spodziewać się większej elastyczności umysłowej, jednak - jak widać - niekoniecznie.
Z takimi poglądami zapracowałeś w życiu jedynie na uczciwy wpierdol i pewnie dlatego nie możesz zrozumieć prostych prawideł rządzących ruchem drogowym i faktu skrzywionej psychiki, szkód materialnych, które są nie odzyskania, bo umrzyk mi nie odda pieniędzy za naprawę samochodu, bo nie posiada ubezpieczenia OC (co już samo w sobie nie czyni go pełnoprawnym członkiem ruchu drogowego).