@ to na huj to ciągłe pierdolenie. Nie płacisz na Kościół to na huj się wpierdalasz w jego sprawy? Są jakieś dowody na to, że Wojtyła ma dziecko? To już po prostu bezpodstawne oskarżenia i żenada.
Ateiści, w takim wypadku pokażcie mi gdziekolwiek statystyki w których księża w większości są pedofilami. Dziekuję.
Jackyll udowodnij mi proszę to że JP2 miał chociażby jedną partnerkę.
Jakoś nie widze atakowania ateistów w Internecie w takim stopniu jak atakowany jest Kościół... Kurwa wierz w co chcesz, ale na huj mam oglądać na każdym kroku w Internecie pierdolenie, że religia jest złem. No tak ateiści też mają moralność... Ciężko jest sie przyznać, że ateiści nie mają żadnych hamulców poza świeckim prawem... Zawsze byli ludzie niewierzący, ale nigdy nie obnosili się z tym tak jak teraz... .......Szkoda ludzi którzy oddawali życie za ten kraj.
Czyli nie masz dowodów. Znaczy że twoje argumenty nic nie znaczą tak samo jak Pismo Święte nie ma dowodów na istnienie Boga.
W tej chwili pokonałam was własną bronią, dziękuję i żegnam.
Dlatego wierzę w Boga a nie w instytucję zwaną kościołem. Czy ty dalej tego nie pojmujesz?
Człowiek od urodzenia w mniejszym lub większym stopniu wie co jest dobre a co złe i rozwija to wiedzę przez całe swoje życie. Religia często próbuje zastępować ten wrodzony zmysł moralności, swoimi zasadami.
...Religia to tylko narzędzie, wszystko zależy od przywódców i od ludzi. Jedni odnajdują w niej motywacje do pomagania, a inni używają jej jako broni skierowanej w często przypadkowe osoby. Wszystko zależy od osoby, którą drogą pójdzie. ...Jeśli chodzi o ateistów, to skoro nie mają moralności, dlaczego nie gonią po ulicach i nie mordują masowo ludzi. Dlaczego nie kradną i nie gwałcą? Przecież nie boją się kary po śmierci, więc dlaczego tego nie robią. Kiedyś widziałem jakieś statystyki z jułesej, pokazujące że ok 0.2% więźniów to ateiści. Tak samo jak ateiści nie potrzebują do życia jakiejś wyższej istoty, tak samo nie potrzebują jakichś wytycznych by wiedzieć co jest dobre a co złe. Wiadomo, ateistom też zdarza się robić złe rzeczy, w końcu to też tylko ludzie.
Co do reszty zgodził bym się. Lepiej być dobrym ateistą niż chujowym wierzącym i na odwrót. Co będzie po śmierci? Poczekamy zobaczymy. Obrona swoich przekonań też jest czymś dobrym (nie ważne w co się wierzy i o ile robi się to w sensowny i konstruktywny sposób).
mnie chuj obchodzi kościół i religia, jak poprosiłem kiedyś grzecznie księdza, aby mnie nie odwiedzał, bo sobie tego nie życzę, jakoś nie usłuchał i co roku musi kutas zajechać, bo się może już nawróciłem
Owszem czasem ktoś zrobi coś złego, w końcu to też tylko człowiek, ale nie robi tego w imieniu żadnego stwórcy, tylko z własnej woli. Przypisywanie ateistom zła całego świata, jest dla mnie głupotą. To jest takie szukanie sobie kozła ofiarnego.
I o tym mówię, bez kitu, możesz wierzyć w mortadelowatego pożeracza z Bałtyku ale wierz w coś.