Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przejebane?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik chujowy, pozdro
Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przejebane?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik chujowy, pozdro
Kiedyś w liceum na polskim to usłyszałem:
1.Jesteś katolikiem
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - zajebiście
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
2.Jesteś ateistą
a.po śmierci (jeśli Bóg istnieje) - lekko przejebane?
b.po śmierci (jeśli Bóg nie istnieje) - nic
A filmik chujowy, pozdro
Durny zakład Pascala. Do tego mogę dodać inną kategorię
1 Jestem ateistą i nie jestem chujem dla innych
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) - zajebiście
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje ) też zajebiście bo żyłem kochałem i zostawiłem coś po sobie
2 Jestem katolikiem i nienawidzę wszelkiej inności
a. po śmierci ( jeżeli bóg istnieje ) piekło
b. po śmierci ( jeżeli bóg nie istnieje) wszyscy pamiętają mnie za to jakim chujem ortodoksem byłem i jak byłem zapatrzony w kościół zamiast w bliźniego.