Wysłany:
2010-06-02, 0:17
, ID:
289153
2
Zgłoś
Nie trawie tego typa. Mój ojciec siedzi w Nowym Jorku od ponad 15 lat, ja sam spędzam tam kilka miesięcy w ciągu roku. USA to bajka? - chyba KIEDYŚ!, np. 10 lat temu, a nie teraz! Kryzys, kiepsko z pracą zresztą jak wszędzie w ostatnich latach. Już nie ma żadnego american dream.
Jego zajebista chata jest warta mniej niż mieszkanie w bloku w przykładowym Lublinie. Ceny tamtejszych nieruchomości są śmieszne w porównaniu z tymi u nas. Facet nie ma na utrzymaniu rodziny, zarabia tylko na siebie, przechwala się, a tak naprawdę nie ma czym. Gdyby tam pracował jednocześnie utrzymując rodzinę w Polsce żyliby na maks średnim poziomie.
Olać go, tak jak wielkich "amerykanów", którzy posiedzieli w USA kilka miesięcy, a już zapomnieli języka polskiego i zaciągają "łamerykańskim" akcentem.
Takie moje zdanie, pozdrawiam.