Hesbollah napisał/a:
Ale jesteście żałosnym stadem baranów, ktoś robi coś oryginalnego (nawet i głupiego) i co? Żal wam dupę ściska, że nie zdobylibyście się na odwagę by coś takiego odwalić i chowacie się pod przykrywką "ale debil", "wiecie co z tym kretynem zrobić", "ale rzaaal borze..."? A najbardziej mnie rozbraja jak piszecie, że gdybyście coś takiego widzieli to byście mu w mordę zajebali...po pierwsze ZA CO? A po drugie to nie zajebalibyście mu bo wstydzilibyście się nawet na niego spojrzeć by tylko nie uświadomić sobie jak jesteście żałośni i najlepiej wam wychodzi tylko kozaczenie w necie. Dlaczego np. w Londynie masy Polaków nie linczują street performerów? Przecież to banda kretynów i "wiadomo co z nimi zrobić"! Żałosna banda masakrycznych hipokrytów...
co ty chcesz dobrze pisza, bo ani to nie było zabawne ani nie wiem.. inteligentne? Jest wiele ciekawych pranków. Taki ból pupy pokazałeś w komentarzu jakby to twój kumpel był albo chłopak, tak czy siak zrobił z siebie idiote, bo nie był zabawny. W szczególności polecam odróżnianie robienia z siebie idioty do tego, widziałeś reakcje ludzi? No właśnie.. sama reakcja ludzi wystarczy, bo jakby to dobrze wykombinował to mogło być śmieszne, ale nie na pewno w takiej formie. Nie rozróżniasz street performerów, od tego gościa, wręcz mogłeś z góry przeprosić ich wszystkich za porównywanie ich do niego. Oryginalnośc też powinna zaciekawić. Co do odwagi, szukanie atencji w robieniu z siebie idioty.. postawić mu pomnik, a po śmierci na Wawel.