Ostatnio ZUS kupował limuzyny, tym razem drukarki.
Wcześniej były koperty za 13 milionów i 130 tys dyskietek...
Firmy krzyczą, że przetarg na drukarki to spory wałek, ale co to zmieni? Chyba wysokość składki w przyszłym roku...
Skurwysyństwo i złodziejstwo w czystej postaci. Szczyt bezczelności i czystego plucia ludziom prosto w twarz. Bez żadnego udawania, stwarzania pozorów i skrupułów.
Nóż się w kieszeni otwiera, tym bardziej, że zajmowałem się kupnem dużych wielofunkcyjnych drukarek do dużej korporacji rok temu. Nie wiem co oni za drukarki kupują. 3D ????
Artykuły bezczelnie zajumane z biztok.pl
Czy ZUS faworyzuje jedną firmę w przetargu na 50 mln zł? Tak uważają konkurenci. Firma, która pierwsza złożyła odwołanie szacuje, że wartość kontraktu może być zawyżona o 250%.
Jak informuje Dziennik Gazeta Prawna, przedmiotem sporu jest przetarg z kwietnia, jaki Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpisał na dostarczenie i serwis 3320 drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych. ZUS chce na zakup tych urządzeń wydać 50 mln zł (co oznacza, że jedna sztuka z serwisowaniem ma kosztować 15 tys. zł.)
Spółka Galaxy Systemy uznała, że specyfikacja przetargu jest tak skonstruowana, że z rywalizacji wyklucza wszystkie marki sprzętu biurowego poza japońską Kyocerą.
Co więcej, wątpliwości budzi wartość kontraktu - bo w innym przetargu, na mniejszą liczbę drukarek, cena jednostkowa była dużo niższa. Dlatego, według wyliczeń konkurencji, właściwsza byłaby kwota 20 mln zł, a nie 50 mln zł.
To o tyle ciekawe, że głównym - i w zasadzie jedynym - kryterium oceny przetargu jest cena.
ZUS odpiera zarzuty o faworyzowanie: zdaniem urzędu w każdej klasie zamówionego sprzętu jest kilku producentów, którzy mogliby wystartować w przetargu.
Do protestu Galaxy Systems przyłączyły się kolejne firmy: Xerox Polska, Brother Polska i Koncept. Sporem ma się zajmować w czwartek Krajowa Izba Odwoławcza.
------------------------------------
Drugi artykuł:
Rusza spór przed Krajową Izbą Odwoławczą o kontrakt wart 50 mln zł.
Chodzi o przetarg, jaki Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpisał na dostawę 3320 drukarek i urządzeń wielofunkcyjnych oraz ich serwis. Zainteresowana tym zamówieniem spółka Galaxy Systemy Informatyczne w odwołaniu złożonym do KIO twierdzi, że określone w specyfikacji warunki spełniają tylko produkty firmy Kyocera. Dotyczy to głównie systemu obsługującego urządzenia, sposobu zliczania wydruków, poufności i zdalnej aktualizacji oprogramowania.
– Każde z tych wymagań rozpatrywane oddzielnie może spełnić kilka firm. Ale łącznie, wedle oceny naszych ekspertów, już tylko jedna – mówi Robert Krynicki, radca prawny reprezentujący spółkę Galaxy.
– Co więcej, jeżeli specyfikacja nie zostanie zmieniona, to po tym przetargu każdy kolejny będzie z góry wskazywał na sprzęt firmy Kyocera, gdyż tylko wtedy możliwa będzie jego integracja – dodaje.
ZUS odpiera zarzuty, zapewniając, że przetarg jest otwarty na konkurencję i w grę wchodzą urządzenia wielu firm.
– W ramach analizy parametrów zamówienia opracowano przykładową listę potencjalnych urządzeń spełniających wymagania określone w specyfikacji. W każdej klasie jest to 5–6 modeli różnych producentów – przekonuje Radosław Milczarski z biura prasowego ZUS.
Do odwołania, które dzisiaj zostanie rozpoznane przez KIO, przyłączyły się trzy kolejne spółki: Xerox Polska, Brother Polska i Koncept. Wszystkie poparły zgłoszone przez Galaxy zarzuty.
– Już samo to, że ZUS zamierza wydać ponad 50 mln zł, powinno dawać do myślenia – zwraca uwagę Jacek Michalski, prezes firmy Galaxy. – W podobnym, tyle że pod względem liczby urządzeń trzy razy mniejszym przetargu otrzymał ofertę na 3,7 mln zł. Skoro tak, to teraz, nawet licząc z górką, mógłby liczyć na ofertę opiewającą na ok. 20 mln zł, a nie ponad 50 mln zł.